Słońce , cudowne słońce, pięknie opalone ciało, kto o tym nie marzy :)
W tym roku opalałam się zaledwie 5-6 razy, ale moja skóra jest już nawet ładnie opalona. Dość szybko łapie mnie słońce, z roku na rok coraz szybciej :) Do opalania używam jedynie przyspieszacza Ziaji, żadnych kremów z filtrem tylko to. Opalam się na brązowo i po godzinnym leżeniu na słońcu już widać efekty :)
Lubię podkreślać tą opaleniznę białymi i jaskrawymi ubraniami, a także jeśli mój strój nie jest błyszczący stosuję balsam rozświetlający.
Obecnie używam: Balsam z poświatą przedłużający opaleniznę firmy Kolastyna.
Kilka słów od producenta:
Opakowanie:
Miękka buteleczka o pojemności 150ml. Wygodne zamknięcie - zatrzask. Niestety balsam zbiera i zasycha przy otworze, co nie wygląda estetycznie.
Moja opinia:
Balsam ma w sobie widoczne drobinki brokatu. Jest ich bardzo dużo, ale są malutkie i nie są tak drażniące jak w innych produktach tego rodzaju. ładnie rozświetla skórę i podkreśla opaleniznę. Ja przed użyciem mieszam go z Czerwonym Mleczkiem Garniera w proporcjach ok. 1:2, aby blask skóry był trochę stonowany. Zapach jest ładny, kojarzy się z wakacjami, dość długo utrzymuje się na skórze. Po kontakcie z ubraniem drobinki złota nadal pozostają na skórze, nie ścierają się tak szybko. Wydajność oceniam bardzo wysoko, mam go od roku i jest jeszcze ponad połowa, a w ubiegłym roku stosowałam go często. Wystarczy niewielka ilość, aby pokryć skórę. Co do utrwalania opalenizny, wg mnie nie przedłuża jej. Balsam nie wysusza, ani nie podrażnia skóry, nawilża, nie klei się i nie brudzi ubrań, szybko się wchłania. Ma bardzo fajną konsystencję, która po kontakcie ze skórą, ''rozpływa'' się na ciele :)
Plusy:
+rozświetla skórę
+wydajność
+nawilża
+nie klei się, nie uczula
+szybko się wchłania
+nie brudzi ubrań
+wygodne, miękkie opakowanie
+cena, kupiłam za ok. 10 zł
+zapach
+drobne drobinki, które nie ścierają się
+konsystencja
Minusy:
-wg mnie nie przedłuża opalenizny
Czy kupię ponownie?
Za rok zapewne tak :)
mi się te drobinki podobają:)
OdpowiedzUsuńMi również :) Ładnie rozświetlają skórę i podkreślają opaleniznę :)
UsuńZ firmy kolastyna posiadam maaasę produktów, ale jeżeli chodzi o balsamy na lato to używam balsamu brązującego (znaczy on tak jakby uwydatnia opaleniznę; z kolastyny) c; jest bardzo fajny, pasuje mi, bo nie posiada brokatu, którego nie lubię ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam [aboutminachan.blogspot.com]
dziękuje za komentarz i obserwację ;3
U mnie jest to pierwszy produkt z Kolastyny i jestem z niego zadowolona :)
UsuńJa mam filtr z kolastyny i się przejechałam i nie chcę jakoś nic więcej z tej firmy
OdpowiedzUsuńJak ja się zrażę do jakieś firmy to też nie mogę się już do niej przekonać.
Usuńcudownie rozświetla, ja mam podobny z dove jednak efekt jest znacznie słabszy
OdpowiedzUsuńTen mam bardzo dużo złotych drobinek ;)
Usuńnie używałam ^^
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować ;)
Usuńnie wierze w żadne specyfiki "przedłużające opaleniznę" ;)
OdpowiedzUsuńA właśnie z tej firmy jest ten turboprzyspieszacz opalania, więc nie wiem czy warto próbować, ponieważ marka zbiera dużo negatywów widzę ;)
Ja także nie wierzę :P Ja tego turboprzyspieszacza poszukuję, ale nie mogę go znaleźć :( Może i firma zbiera sporo negatywów, ale moja ciekawość jest większa :D
UsuńMa wiele zalet, więc nie dziwię się Twojej decyzji - ponownego zakupu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać recenzję, więc wpadnę tutaj jeszcze.
Jeśli znajdziesz chwilkę:
szczescie-z-zycia.blogspot.com
Kupię go na pewno, ale dopiero za rok, ze względu na wydajność :)
UsuńUwielbiam wszystkie balsamy, które mają w konsystencji taką złotą poświatę ;) Sama mam chyba ze 4 ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam już kilka, ale teraz zostały mi tylko 2 ;)
UsuńNie miałam go,ale i tak ma dużo plusów :)
OdpowiedzUsuń