Recenzja poduszki do medytacji - Nowe Klimaty

Dziś nadszedł czas na recenzję poduszki jaką otrzymałam w ramach współpracy z firmą Nowe Klimaty.

Strona producenta

>>KLIK<< 
 
Sklep Online  
>>KLIK<<

Facebook

>>KLIK<<

 

Do testów otrzymałam poduszkę do medytacji z łuskami gryki 

Zafu Psychodelic.

Krótki opis:   

Wymiary: wysokość ok. 14 cm, średnica ok. 35 cm, waga ok. 2,40 kg

Tkanina: aksamit   

Wypełnienie: łuska gryki  

 Konstrukcja: poszewka uszyta z pluszowej, mocnej, przyjemnej w dotyku tkaniny, zapinana na zamek

Moja opinia:

Poduszka charakteryzuje się bardzo ładnym, wyrazistym wzorem. Kojarzy mi się z Afryką :)

  Wygląd poduszki bardzo mnie zadowolił, jest świetnym dopełnieniem wnętrza. Poduszka ma bardzo przyjemną w dotyku, mięciutką poszewkę na zamek. Sama poduszka także jest na zamek, dzięki czemu możemy zobaczyć co się w niej kryje ;)

Pierwsze testy były zgodne z zastosowaniem poduszki, czyli medytacja. Pierwszy raz to robiłam, ale ja wyciszenia nie zaznałam, więc postanowiłam przetestować ją na swój sposób. Poduszka służyła mi jak 'pufa', gdy siedziałam na podłodze. Jest bardzo wygodna i wystarczająco miękka, przy czym nie zapadałam się w niej. Mój chłopak znalazł dla niej także drugie zastosowanie, które jemu bardzo odpowiada. Używał jej jako poduszkę pod głowę. Wg mnie do tego zastosowania jest ona jednak za twarda, ale mój chłopak lubi spać na twardym, więc jemu odpowiada. Tak, więc poduszka do siedzenia jest wystarczająco miękka, ale pod głowę jest za twarda. Dodatkowym atutem poduszki jest także uchwyt, dzięki któremu bez problemu możemy ją przenosić.

 

Ocena końcowa:

Jestem bardzo zadowolona z poduszki i jestem pewna, że bardzo długo będzie mi służyć. Jest bardzo wygodna i jest świetnym dodatkiem do wnętrza mojego pokoju. Może kiedyś zakupię taką tylko z poszewką w kwiaty, która również bardzo mi się podoba :)

Poduszka Zafu Psychodelic dostępna jest w sklepie online w promocyjnej cenie 35zł >>KLIK<<

 Sklepowi Nowe Klimaty dziękuję za możliwość przetestowania poduszki :)

Paczka Nowości II

Ostatnio wybrałam moją drugą Paczkę Nowości. Z zawartości jestem średnio zadowolona, ale nie ma co narzekać, w końcu jest za darmo ;) Wybrałam jeden z najlepszych zestawów jakie zostały, a wszystko przez to, że tego dnia zaspałam i musiałam szybko lecieć do miasta załatwić sprawy, jak wróciłam była już 16 i dopiero wtedy weszłam na pocztę. Zestawy są dostępne od 6 rano i gdy ja weszłam na stronę po 16, to już połowy nie było :( Ale cóż w następnym miesiącu sobie odbiję i wstanę rano ;) 

Na chwilę obecną mnie tej Paczki najmniej zadowala tusz do rzęs oraz ten żelowy samoopalacz, ale zobaczę jak się te produkty spiszą ;)

Recenzji, którego produktu jesteście najbardziej ciekawe? :)

Przesyłka + słowo wyjaśnienia

Przepraszam Was bardzo, że wczoraj i dziś nie było mnie na blogu. Nie miałam prądu w ciągu dnia, a wieczorem byłam zbyt zmęczona, aby coś napisać, bo od rana (czyt. godz.11) byłam w pracy. Dziś miałam wolne i zrobiłam kilka zdj, ale dopiero niedawno włączyli prąd, więc postaram się trochę nadrobić zaległości. Jtr też mnie nie będzie cały dzień 9-19 pracuję, a potem nie wiem czy będę się do czegoś nadawała, bo jeszcze tej nocy, o 3 rano jadę z chłopakiem po koleżankę, która wraca z sanatorium (120km w obie str). Nie wiem jak ja jtr wstanę :P Postaram się dodać jak najwięcej notek automatycznie, a zaległości na Waszych blogach będę nadrabiać w międzyczasie :) Wszystko do normy wróci dopiero w czwartek, ponieważ wtedy już będę miała wolne :D 

Mam nadzieję, że się nie gniewacie i będziecie mnie odwiedzać :)

Wczoraj jak przyszłam do domu czekała na mnie jedna przesyłka, a w niej:

-śliniaczek z przesłodkim misiem

-saszetka mleko następne

-poradnik dla rodziców

Jutro notka z moją kolejną Paczką Nowości ;)

Pazurkowo z Essensce

 Dziś chciałabym Wam przedstawić jak wygląda lakier 01 Midnight Date od Essence na paznokciach.

Kolor lakieru to ciemny, połyskujący granat oraz fiolet z drobinkami brokatu. Ja paznokcie mam pomalowane tylko granatem, ponieważ ten efekt mi się bardziej podoba. Obydwa odcienie pokaże podczas recenzji, która już niebawem :)

Kolor granatowy to midnight date, zaś fioletowy z drobinkami brokatu to city that never sleeps.

Na paznokciach mam sam lakier, bez top coatu, przez co połysk nie jest tak intensywny. Dodatkowo paznokcie malowałam chwilę przed snem i efekt jest jaki jest :P

Podczas recenzji będą dużo lepsze zdjęcia.

Jak Wam się podoba ten kolorek?

 

Zapraszam Was do wzięcia udziału w moim rozdaniu :)

>>KLIK<<

Synergen - Cytrusowe nawilżenie rąk

Dziś przedstawię mam mój jak dotąd ulubiony krem do rąk. Jego nową (niebieską) wersję można zdobyć w moim rozdaniu >>KLIK<<
Nowa wersja, ma ładniejsze opakowanie oraz słodki zapach, całkiem inny niż wersja, którą dziś zrecenzuję.

 Synergen - Krem do rąk do skóry suchej

Mandarynka&Grejpfrut

 Opis producenta:

 Konsystencja:

Kremik jest dość rzadki, po nałożeniu na dłonie jest ''mokry''. Łatwo wydobyć go z opakowania. Po nałożeniu odpowiedniej, niewielkiej ilości dość szybko się wchłania, ręce nie są lepkie, ale krem jest wyczuwalny na dłoniach.

Moja opinia:

Kupuję ten kremik już od ponad 1,5 roku. Do pierwszego zakupu skusiła mnie cena, niecałe 4zł oraz śliczny zapach. Od tamtego czasu kupuję ten krem regularnie. Najbardziej lubię w nim jego intensywny, cytrusowy zapach, który przez długi czas jest wyczuwalny na dłoniach. Opakowanie o pojemności 75ml, z ładną szatą graficzną jest bardzo wydajne, a ze względu na wymiary jest to produkt idealny do torebki. Krem dobrze nawilża dłonie, które stają się gładkie i miękkie. Dla dłoni bardzo suchych może być za słaby.

Nowa wersja ma wg mnie dużo ładniejsze opakowanie i cudowny, słodki zapach.

Plusy:

+nawilża

+cena

+ładne opakowanie

+cudowny zapach

Minusy:

-dla mnie brak

Aczkolwiek pod minus można podciągnąć dostępność, ponieważ krem dostępny jest tylko w Rossmannie.

Ocena: 5/5

Czy kupię ponownie?

Tak, jak tylko zużyję go do końca, lecę do Rossmanna po nową wersję.

Znacie ten kremik? :)

Zapraszam Was do wzięcia udziału w moim rozdaniu :)

>>KLIK<<

Przesyłki od Bebiko

Dziś nie miałam czasu na napisanie recenzji, więc napiszę o kolejnej przesyłce, którą dziś otrzymałam. Listonosz odwiedził mnie dziś dwa razy :)

Otrzymałam przesyłkę od BebiKlubu, a w niej 4 saszetki mleka Bebiko 2.

Mleczko powędruje do jakieś znajomej dzidzi :)

 

Zapraszam Was do wzięcia udziału w moim rozdaniu :)

>>KLIK<<

 
 Biorę udział w rozdaniu na blogu Kosmetyczny Świat.
>>KLIK<<

Przesyłka od DietaLight

Dziś otrzymałam przesyłkę od DietaLight.

Czytałam negatywne opinie na temat ich produktów, a głównie opinie na temat smaku, ale postanowiłam sama wypróbować jak to smakuje :)

Otrzymałam 4 koktajle:

-czekoladowy

-waniliowy

-truskawkowy

-mocca

oraz 1 zupę o smaku kurczaka.

Na pierwszy rzut pójdzie koktajl czekoladowy i mocca, a potem może pozostałe dwa. Zupę nie wiem czy będę próbować, ponieważ w ogóle nie jestem ciekawa jej smaku ;)

Miałyście te próbki? :)

Zapraszam Was do wzięcia udziału w moim rozdaniu :)

>>KLIK<<

Odżywczy krem do rąk od Embryolisse - RECENZJA

 Drugi dzisiejszy post będzie dotyczył recenzji próbki Odżywczego kremu do rąk od Embryolisse.

Skóra bardzo sucha i zniszczona

Moja opinia:

Konsystencja kremu jest dość rzadka, ale nie ścieka z dłoni. Krem ma nieprzyjemny zapach, kojarzy mi się z lekami i utrzymuje się na skórze. Próbka wystarczyła na dwukrotne zastosowanie. Użyłam ją na dłonie przy czym dokładnie wmasowałam go w skórki wokół paznokci, które w ostatnim czasie zostały przesuszone. Kremu używałam na noc. Po takich dwóch użyciach moje skórki nie są już suche i ładnie wyglądają. Na dłoniach nie zauważyłam zbyt wielkiego nawilżenia, aczkolwiek suchych dłoni nie mam. Może lepiej by się sprawdził u osób z bardzo suchą skórą dłoni.

Mi zależało na nawilżeniu skórek i w tym przypadku ten krem się sprawdził.

Cena pełnowymiarowego produktu to 39,50zł za 75ml kremu.

Czy kupię produkt pełnowymiarowy?

Ze względu na zapach i cenę na pewno nie.

Używałyście tego kremu? :)

Lakierowo-rozdaniowo ;D

Wczoraj będąc na zakupach nie kupiłam nic ciekawego, więc pocieszenie znalazłam na półce z lakierami.

Kupiłam 5 lakierów, w tym jeden z nich dorzucam do rozdania ;)

 Do rozdania kupiłam lakier Essensce z poniższego zdjęcia. Mam nadzieję, że Wam się podoba ;)

Zapraszam Was do wzięcia udziału w rozdaniu :)
>>KLIK<<

Luksja - Żel pod prysznic - RECENZJA

Dziś przyszedł czas na napisanie recenzji na temat próbki żelu pod prysznic Luksja. Próbkę można znaleźć w gazecie Skarb w Rossmannie. Recenzję napiszę na postawie zużycia trzech takich próbek.

 Luksja - Żel pod prysznic ze składnikami balsamu do ciała

Olej z pestek dyni

 Opis:

 Skład:

Konsystencja:

Dla mnie ten żel ma konsystencję taniego mydła do rąk, nie jest najgorsza, ale ja wolę jeszcze bardziej kremowe.

Moja opinia:

Po użyciu trzech próbek 8ml ciężko napisać opinię, ale postaram się. Ja osobiście cieszę się, że miałam z tym żelem do czynienia tylko w postaci próbek ;) Jak już wspomniałam wyżej żel nie zachwycił mnie konsystencją. Miałam kiedyś jakieś tanie mydło i po wylaniu żelu na dłoń od razu z tym mydłem mi się skojarzył. Żel w kontakcie z wodą dobrze się pieni, nawet lepiej niż mój ulubiony z Fa. Zapach na skórze utrzymuję się jeszcze długo po umyciu. Zapach ma ładny, choć wolę bardziej słodkie, owocowe, a w tym wyczuwalna jest dynia. Co do nawilżania, po trzech użyciach nie zauważyłam tego, ale od nawilżania mam balsamy/mleczka.

Plusy:

+dobrze się pieni się

+zapach

+wydajność (8ml na 1mycie co wychodzi 62 mycia przy butelce 500ml)

Neutral:

Konsystencja - kojarzy mi się z tanim mydłem do rąk

Minusy:

nie zauważyłam, aczkolwiek ciężko je znaleźć przy tak krótkim stosowaniu

Ocena: 4/5

Czy kupię produkt pełnowymiarowy?

Raczej nie. Konsystencja mnie nie przyciąga i obawiam się, że po dłuższym stosowaniu miałabym dosyć tego zapachu. 

Jednakże kusi mnie z tej serii wersja z masłem Shea :)

Używałyście jakiejś wersji tych żeli? :)

Wygrana :D

Pierwsza notka w dniu dzisiejszym miała być i zupełnie o czym innym, ale muszę się Wam pochwalić :D

Wygrałam w rozdaniu u Arenai o TU

Nie jest to nagroda główna, ale bardzo się cieszę, w szczególności, że jest to moja pierwsza wygrana w rozdaniu i dodatkowo będę miała możliwość przetestowania żelu pod prysznic Balea, co niesamowicie mnie cieszy :D

W skład wygranej wchodzi także kask imprezowicza, który powędruje zapewne do mojego lubego :)

Dziękuję Arenai za wywołanie uśmiechu na mojej twarzy :)

A także zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu :)
>>KLIK<<

 

 

Jestem bardzo szczęśliwa z wygranej, więc postanowiłam dokupić coś do mojego rozdania, ale co o tym dowiecie się jutro, ponieważ dziś jadę na zakupy i nie będzie mnie do późna :)

 

Próbeczki :)

Dziś otrzymałam jedną przesyłkę, a w niej próbeczki od CutisHelp:
-emulsja do mycia ciała i włosów
-krem do twarzy i ciała

A Wy otrzymałyście dzisiaj jakieś przesyłki? :)